Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam pytanie do pana ministra finansów: Skąd taki pośpiech przy tej ustawie, a mianowicie dlaczego, jeśli chodzi o okres vacatio legis, ustawa nie może obowiązywać od 1 stycznia 2010 r.? Dzisiaj mamy taką sytuację, że jest spowolnienie gospodarcze, a myślę, że nakładanie kolejnego obowiązku na pracodawcę jest bardzo kosztowne. Są to ogromne koszty i sądzę, że pracodawcy ich nie udźwigną. Niedawno, bo kilka lat temu, postanowiono, że pracodawca ma zmieniać, dostosowywać programy, jeśli chodzi o ZUS, i też koszty tego ponosi pracodawca. Uważam, że to jest zbyt szybko i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby to opóźnić.
Mam poza tym pytanie: Czy odbyły się konsultacje ze związkami pracodawców, jakie są opinie tych związków i czy te opinie zostały wzięte pod uwagę przy tworzeniu tej ustawy?
Mam jeszcze pytanie: Co będzie, jeżeli podatnik sobie nie życzy, żeby pokazać (Dzwonek), na jaki cel i na jaką organizację 1% jego dochodu jest przeznaczony? Bo tak też może być. W związku z tym mam pytanie: Co będzie w takim wypadku?