Prezentowana ustawa umożliwia udzielanie przedsiębiorcom kredytu technologicznego przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Kredyt jest udzielany ze środków unijnych w ramach działania 4.3 Programu Operacyjnego ˝Innowacyjna gospodarka˝ oraz ze środków publicznych. Obecnie mechanizm ten uzależnia wysokość dotacji od wielkości sprzedaży produktów przez przedsiębiorstwo. Dlatego było bardzo małe zainteresowanie tym kredytem. Ten mechanizm powodował, że przedsiębiorcy niechętnie korzystali z niego, i groziło nam to, że środki unijne nie będą wykorzystane. A są to znaczne środki, bo ok. 1,4 mld polskich złotych. Stąd też ta nowelizacja.
Zachętą dla przedsiębiorców obecnie w tejże ustawie jest to, że znosi się uzależnianie wysokości spłaty kredytu technologicznego od wielkości sprzedaży, a także to, że umożliwia się uzyskanie refinansowania inwestycji technologicznej do 70%, czyli wystarczy wkład własny ok. 30%. Dotychczas było refinansowanie do 70%, ale kredytu, a nie inwestycji. Tutaj jest: inwestycji. Ważne jest to, że zmniejsza się też udział własny przedsiębiorcy. Również ważną zachętą jest umożliwienie realizacji inwestycji już po złożeniu wniosku, a nie dopiero po podpisaniu umowy z bankiem.
Niewątpliwie ustawa przyczyni się do zwiększenia liczby przedsiębiorców inwestujących w nowe technologie i do unowocześnienia produkcji, co pozwoli na wytwarzanie bardziej konkurencyjnych, lepszych produktów. Pozwoli to na powstanie kilku tysięcy miejsc pracy, co da większe wpływy do budżetu, umożliwi wykorzystanie w pełni całej alokacji środków z Unii Europejskiej, a także środków krajowych. To wszystko jest niezmiernie ważne przy dzisiejszym spowolnieniu gospodarczym. Ważna jest poprawa konkurencyjności mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw, które tak naprawdę dzisiaj, jeżeli analizujemy polską gospodarkę, w pewnym sensie uratowały nas przed kryzysem, bo w innych krajach - w krajach Unii Europejskiej, ale także w krajach za oceanem - przetoczyła się fala wielkiego kryzysu, dlatego że jak bankrutowała ogromna korporacja, to w ślad za tym bankrutowało wiele przedsiębiorstw i banków. W przeciwieństwie do tego nasza gospodarka wychodzi z tego obronną ręką.
Natomiast szkoda, że tak późno nowelizujemy tę ustawę. Przecież jest rok 2011. Mam apel do ministerstwa, żeby na bieżąco to monitorować, żeby znów nie okazało się, że zostanie nam pół roku i staniemy przed dylematem, czy wykorzystamy środki z Unii Europejskiej, czy też nie.
Klub Polskiego Stronnictwa Ludowego będzie głosował za przyjęciem ustawy przedłożonej przez komisję. Pozwolę sobie jeszcze potem zadać pytanie, ponieważ mam pewną wątpliwość. Dziękuję bardzo.